Podczas wizyty na Suwalszczyźnie należy koniecznie spróbować specjałów regionalnej kuchni, których nie odnajdzie się w menu w innych częściach Polski. Kartacze, babka ziemniaczana czy sękacz to potrawy proste, których skład bazuje na czterech produktach: ziemniaku, mięsie, mące i jajkach. A mimo to ich smak zachwyca.
Dania tradycyjnej kuchni Suwalszczyzny musiały być "konkretne", aby dawać siłę do pracy w surowym klimacie, który można by porównać do podgórskiego. Domostwa porozrzucane wśród kamienistego, pagórkowatego terenu znajdowały się daleko od siebie. Dlatego też kuchnia czerpała z tego, co udało się wyhodować samemu. Dominują więc ziemniaki i inne warzywa, mięso, mąka, jaja, miód, owoce. Dziś taką kuchnię bazującą na naturalnych produktach, można by śmiało nazwać "ekologiczną".
Tradycyjne dania kuchni Suwalszczyzny na pewno nie należą do dietetycznych. Potrawy są sycące, często obficie okraszone tłuszczem ze skwarkami i słoninką. Ale jak można się oprzeć daniom, których już same nazwy brzmią tak dźwięcznie jak: kińdziuk, wspomniane kartacze, soczewiaki czy kołduny. Poniżej ich krótkie opisy:
KARTACZE - "pulchne kule" z nadzieniem z mielonego mięsa wieprzowego z dodatkiem zesmażonej cebulki i tradycyjnych przypraw. Ciasto na kartacze przygotowuje się z mąki, jajek i co najważniejsze surowych startych ziemniaków. Uformowane kartacze gotuje się ok. 2 godzin. Po wylądowaniu na talerzu polewane są tłuszczem ze skwarkami i cebulką.
KOŁDUNY LITEWSKIE - można by je porównać do pierogów z mięsem, ale ich farsz przygotowuje się z mielonej baraniny i wołowiny z dodatkiem startej cebuli, czosnku, soli, pieprzu i majeranku. Zawija się go w ciasto jak na pierogi. Przygotowane kołduny gotuje się przez kilka minut w przygotowanym uprzednio bulionie, a nie jak w przypadku pierogów w wodzie. Kołduny podawane są w głębokich talerzach, zalane rosołem w którym się gotowały.BABKA ZIEMNIACZANA - łatwe do przygotowania danie. Potarkowane ziemniaki z dodatkiem jajek, zesmażonej cebulki, kawałków szynki, kiełbasy lub boczku należy przyprawić solą, pieprzem i majerankiem, wyłożyć do blaszki i piec przez ok. 1,5 godziny. Niektórzy dodają do ciasta trochę mąki ziemniaczanej. Gotową babkę po krojeniu należy polać tłuszczem ze skwarkami i cebulką.
KISZKA ZIEMNIACZANA - jest to nic innego jak flak/kiszka nadziany ciastem jak do babki ziemniaczanej, ale nieco gęstszym. Tak przygotowane kiszki należy upiec.
SOCZEWIAKI - tradycyjnie przyrządzone są daniem wykwintnym. Ziemniaki powinny zostać ugotowane w mundurkach, później obrane i zmielone. Soczewicę należy namoczyć, potem ugotować, zmielić i przyprawić dodając zesmażoną cebulkę. Tak przygotowany farsz wkładać do ciasta, formując coś na kształt naleśników. Obtoczyć w mące, ułożyć na blaszce i upiec. Oczywiście, soczewiaki również powinny zostać okraszone tłuszczem z cebulką i skwareczkami.
SĘKACZ - "ciasto nad ciastami". To chyba najtrudniejsza i najbardziej czasochłonna do przygotowania potrawa tradycyjnej kuchni regionu. Prawdziwy sękacz nadaje się do zjedzenia nawet pół roku od upieczenia i nie traci przy tym swoich walorów smakowych. Dziś wypieka się go w maszynce elektrycznej, która składa się z drewnianego wałka umieszczonego na widełkach, umożliwiających jego obracanie. Z boku grzeją elektryczne spirale, a na dole stoi miska, do której skapują resztki ciasta. Kiedyś sękacz wypiekano na ruszcie nad naturalnym ogniem. Niektórzy, od tego sposobu, nie odeszli do dziś.
Ciasto na sękacz przygotowuje się z: 40 jajek, 1 litra śmietany, kilograma mąki, kilograma cukru, po pół kilograma masła i margaryny, 2 cytryn, 4 torebek cukru waniliowego i 4 olejków zapachowych.
Ciasto wyrobione zgodnie ze wszystkimi tajnikami dzieli się na 8 porcji. Wypiek sękacza trwa 3 godziny i polega na polewaniu ciastem wałka, który musi się nieustannie kręcić. Do polewania używa się łyżki. Skapujące ciasto zapieka się tworząc sęczki, czyniąc ciasto apetycznym również wizualnie. O smaku prawdziwego sękacza najlepiej przekonać się samemu, odwiedzając Suwalszczyznę!