W pobliżu pałacyku w Patrykozach na podlasiu w bezksiężycowe noce można usłyszeć przeraźliwe pianie koguta. Upiorne stworzenie swoim pianiem potrafi obudzić całą okolicę. Na jego głos reagują ptaki a psy przeraźliwie szczekają i ujadają. Gdakanie kur wprowadza trwogę nadchodzącego niebezpieczeństwa. Zwierzęta w okolicy obwieszczają pojawienie się okropnego stwora który pojawił się w XVI wieku jako efekt doświadczeń alchemicznych Jana Twardowskiego. 

Niedaleko w Węgrowcu w laboratorium alchemicznym Jan Twardowski chciał stworzyć sztucznego człowieka - homonukleusa, niestety eksperyment nie powiódł się i zamiast Homonukleusa pojawiła się ohydna poczwara - pół kozła i pół koguta. ten dziwny stwór według legendy miał trafić do garnka, lecz udało mu się uciec i skryć w lochach opuszczonej warowni w Patrykozach, gdzie później wybudowano pałac. Jak legenda głosi przebywa tam do dzisiaj pilnując złotych jaj. Ci którzy mają trochę szczęścia mogą usłyszeć jego przeraźliwe gdakanie i pianie w bezksiężycowe noce. Życzymy powodzenia:-)